8. maja klasy pierwsze spakowały plecaki i ruszyły na podbój Chorzowa. Droga ciągła nam się niemiłosiernie, więc śpiewaliśmy cały czas. Dotarliśmy wreszcie pod bramy Śląskiego Wesołego Miasteczka.
Tam szaleliśmy bez limitów na karuzelach, autkach, kolejkach i innych atrakcjach aż wywirowały najodważniejszych śmiałków z resztek odwagi. Zmęczeni poszliśmy spacerkiem pod bramy ZOO, gdzie podziwialiśmy egzotyczne zwierzęta. Dowiedzieliśmy się naprawdę sporo o okazach, których jeszcze nie znaliśmy. Było naprawdę świetnie, pogoda dopisywała, a my głodni jak przysłowiowe wilki poszliśmy coś zjeść. Zmęczeni, ale zadowoleni wracaliśmy ze śpiewem na ustach do naszych domów.